sobota, 4 stycznia 2014

strona 4.

Rkolejny dzień tęsknoty. dzień dobry.

siedzę w luźnym swetrze. blada. z zaszklonymi oczami. w głowie i głośnikach ciągle to samo. uzależnienie od kilku dni. ponoć przyzwyczajenie to druga natura człowieka. więc teraz moja druga natura się Ciebie domaga. domaga się tego, żebym ja mogła siedzieć między Twoimi nogami. Ty delikatnie nachyliłbyś się do mojego uszka i zaczął grać moją ulubioną-naszą wspólną piosenkę i delikatnie śpiewałbyś. tęsknie. raz.
brakuje mi bzu. w białym pogniecionym wazonie. kwiaty, które stały u mnie w pokoju tak długo aż całkowicie brakowało im życia. dwa.
chcę zimy ze śniegiem. kiedy z białymi i różowymi tulipanami wychodzę przed drzwi. staję w bezruchu i kryształowe łzy spływają mi po policzkach. tak ze szczęścia. bez powodu? z wielkiego powodu. trzy.
chcę żebyś mnie przytulił półnagą. wiesz co w tym lubię najbardziej. cztery.
chcę widzieć nasz przyszły dom. chcę widzieć naszą przyszłość. móc o niej z Tobą porozmawiać. czując Twoją bliskość. pięć.
chcę słyszeć Twój głos zza moich pleców. nie z telefonu. sześć.
chcę się topić w Twoich objęciach. siedem.
chcę prostoty. osiem.
chcę Ciebie. dziewięć.
chcę wieczności. dziesięć.

milion.

nie chcę tęsknoty.
nie chcę zazdrości.

chcę przekartkować  zeszyt na stronę ósmą i nie żałować pustki poprzednich stron.

1 komentarz:

  1. Niezłe c: Pisz dalej.
    Serdecznie zapraszam na mojego bloga http://smerfetkaniebieska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń