czwartek, 21 czerwca 2012
rozczulenia.
teraz mogłabym napisać notkę o wczoraj. tak jak wy dwie mówiłyście. ale nie będę pisać nic nadzwyczajnego. nie koloryzuję. zatańczyłam z nim. to wszystko. nic nadzwyczajnego. to, że złapał mnie za rękę, rozmawiał. codzienne. nieco dziwniejsze było zmieszanie dla mnie napoju jabłkowego z colą. a później dawał mi pić. można by powiedzieć, że w sumie też normalne. ale teraz się rozczulę. patrzył mi się głęboko w oczy. tak jak dzisiaj. komplementy. rozczulam się. mam kilka dylematów. ale oddaję się myślom. przeszywające aczkolwiek miłe spojrzenie. i ta "czułość". tytułowe rozczulenie.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
lady and gentlemen
OdpowiedzUsuńw 1 linijce jest o mnie !!!
^^
ASIA . PIERWSZY RAZ NIE KOLORYZUJE :O ! ♥
OdpowiedzUsuń