piątek, 29 czerwca 2012
no i wakacje!
taki miły dzień. czerwony pasek! :D ledwo ledwo ale jednak. i ten post będzie dla was dwóch, które tak bardzo chciałyście :) więc tak. po tym jak kupowałyśmy prezent dla taty jednej z was. po kupowaniu bravo/twista :) po posiłku w KFC i obserwowaniu zidentyfikowanego obiektu z nazwiskiem na R. po lodach. po odprowadzeniu mnie do połowy drogi. poszłam dalej. w domu nic ciekawego. napiszę o was. kupowałyśmy jeszcze prezent dla kolegi. to przecież główny cel tej "wyprawy". było jeszcze kilka nieudanych prób odwiedzenia podwodnego świata. w każdym bądź razie tylko wy dotrzymałyście tradycji. nikt nie poszedł jak zawsze na obfity fastfoodowy posiłek. tylko wy dwie :) no już po powrocie do domku. wyszykowaniu się. pojechałam do jednej z was. stamtąd. no i urodziny kolegi. "stypa". hahaha:D no i nic właściwie;) tyle. wakacje! wolneeeee! imieniny taty i brata. IKEA! kocham to! no i kolonie <3 oj czekam:) w międzyczasie na shaorme ;) z całym domkiem moim kochanym <3 no i wypoczynek. jak wam ze świadectwami poszło? cieszycie że wakacje nieeeeeee? :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz